Ciężary ponoszone na utrzymanie księdza.
Dziesięcina i beneficjum (opłaty stałe) przeznaczane było w głównej mierze na utrzymanie kościoła i zabudowań kościelnych. W odróżnieniu od stałego i pewnego dochodu beneficjalnego, ofiary okolicznościowe – tzw. akcydensy (za chrzest, ślub, pogrzeb) – miały charakter okazjonalny i dobrowolny, a więc i konfliktogenny. Pragnąc wyeliminować powstające napięcia, zwierzchność kościelna uchwałami soborowymi i synodalnymi, rozporządzeniami biskupów, określała sposób pobierania datków z tytułu „iura stolae” zwanych powszechnie „prawem stuły [1]”.
Ogólną zasadą sprawowania posług religijnych na prośbę wiernych tzw. akcydensów zgodnie z „prawa stuły” była ich bezpłatność. Miało to zapobiec przestępstwom kupowania sakramentów świętych w zamian za różnego rodzaju darowizny zwiększające wartość „beneficjum” czy też handlowanie godnościami kościelnymi, zwane w kościele przestępstwem symonii [2]. Z drugiej strony, w sprzeczności do pobierania „akcydensów” stał zwyczaj płacenia za posługę kapłańską, wypływający wprost ze wskazań zawartych w Piśmie Świętym. Zgodnie z Nowym Testamentem już w pierwszym liście do Koryntian Św. Paweł pisał: „Tak też i Pan postanowił, ażeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię”. Przyjęto zasadę wypływającą ze zwyczaju płacenia za posługę kapłańską, przynajmniej w takim zakresie, aby zrównoważyć wydatki na zakup materiałów (np. zużycie świec) czy też pracę (np. wykopanie grobu). Również brano pod uwagę zamożność korzystających z sakramentów. Bogaci płacili więcej, biedni znacznie mniej lub wcale. Take podejście sprawiało, że osoby, których nie było stać na zapłacenie za posługę kapłana, korzystali z sakramentów świętych.
Początkowo opłaty te pobierane były według uznania plebana, w zależności od stanu i pozycji społecznej. Trudna sytuacja ekonomiczna Rzeczpospolitej w XVII i XVIII wieku, wyniszczające wojny tego okresu, powracające epidemie, ubytki demograficzne obniżały dochody z beneficjów. Straty lub brak przychodów księża próbowali nadrabiać pobieranymi akcydensami. Zbyt wysokie akcydensy spowodowały niezadowolenie wiernych, na co zareagowali przełożeni kościoła. Wówczas to pojawiły się pierwsze wytyczne służące ujednoliceniu wysokości ofiar składanych za posługi kapłańskie na terenie danej diecezji. Sprzyjały one ograniczeniu nadużyć i stosowanej dowolności, a także pogodzeniu interesu duchowieństwa z możliwościami finansowymi wiernych.
W okresie Polski przedrozbiorowej sprawa pobierania opłat „iura stolae” przez proboszczów była regulowana postanowieniami synodów prowincjonalnych, a jeszcze częściej synodów diecezjalnych bądź zarządzeniami biskupów. Były też przypadki, iż biskupi niektórych diecezji wydawali specjalne taksy opłat „iura stolae”, które określały wysokość należności za oznaczoną posługę religijną. Zasadniczo ustawy synodów polskich za sprzedawanie, żądanie zapłaty, wymuszanie jej bądź też zawieranie umów na udzielanie sakramentów groziły karami takimi jak za symonię (tj. kościelnymi – ekskomuniką lub suspensą albo pieniężnymi). W licznych przypadkach wymierzanie kary pozostawiano do decyzji biskupa. W większości jednak postanowień synodalnych milczano na temat jakichkolwiek kar, rozstrzygając kwestę pobierania opłat w kategoriach moralnych, czynów nieetycznych.
Parafia Szczutowo, na podstawie akt z wizytacji generalnej parafii z 11 marca 1776 roku[3] jawi się jako niezwykle uboga, gdzie jest „kościół drewniany, dosyć pusty i zrujnowany”. Mimo, że parafia posiada grunty, to proboszcz nie posiada żadnego inwentarza i narzędzi do obróbki tej ziemi „W tej plebanii żadnego nie ma inwentarza ani wołów, ani koni, ani statku jakiego (…)”. a praca na tym kościelnym gospodarstwie wykonywana jest przez czeladź ręcznie „przeto ręczną tylko wysługę, czynią 3 dni w tydzień”. Dochody z tego gospodarstwa nie wystarczają na bieżące potrzeby plebana i czeladzi „Dochody tego beneficjum nad expens domowy na czeladź i potrzeby gospodarskie nic nie czyni i nie wystarczają”. Parafia nie posiada własnego proboszcza. Posługę w kościele sprawuje komendarz ks. Grzegorz Kołodziński, mansjonarz w Sieprca, (…) który w święta, w niedziele i kiedy potrzeba dojeżdża isdem festis przez krótkie nauki instruendo populum”. Podobnie jak parafia, również dochody parafian szczutowskich są bardzo skromne, wystarczające jedynie na przeżycie. Znając trudne położenie parafian, ówczesny administrator parafii bardzo często wykonuje posługę kapłańską nieodpłatnie „Pokładnego nad ustawę synodalną nie bierze, a częściej gratis gdyż nader uboga parafia”.
————-
[1] Stuła od łac. stola (długa szata) – szata liturgiczna używana w liturgii wielu Kościołów chrześcijańskich. W liturgii rzymskiej rodzaj szarfy zakładanej przez kapłana (na szyję, końce zwisają swobodnie na piersiach) do mszy i wszelkich innych czynności liturgicznych. Do mszy zakładana jest pod ornat, może być skrzyżowana na piersiach i przewiązywana cingulum. Kolor stuły, podobnie, jak barwa ornatu czy kapy, zależy albo od obchodu liturgicznego danego dnia, albo od spełnianego obrzędu. Dla przykładu, przy spowiedzi używa się stuły fioletowej. Stuła kapłana jest symbolem belki krzyża, którą niósł Chrystus oraz łaski uświęcającej, która zdobi duszę kapłana. https://pl.wikipedia.org/wiki/Stuła, [Dostęp 2023-01-28]
[2] Symonia [łac.], świętokupstwo, znana w historii Kościoła rzymskokatolickiego praktyka kupczenia (kupowania lub sprzedawania) beneficjami i godnościami kościelnymi (tytułami, stanowiskami, urzędami) i związanej z nimi władzy sprawowania sakramentów, [w:] Słownik Języka Polskiego PWN, https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/symonia; 3982001.html [Dostęp 2023-01-28]
[3] Ks. M. M. Grzybowski, Materiały do dziejów Ziemi Płockiej, Z archiwaliów diecezjalnych płockich XVIII wieku, Towarzystwo Naukowe Płockie, Płock 1981, s. 122-123.
Cały artykuł w załączeniu: