11. Szczechowo – Figurka przy drodze wojewódzkiej 560

Figurka usytuowana przy drodze wojewódzkiej nr 560 na działce prywatnej oznaczonej nr ewid. 97 obrębu Szczechowo

Współrzędne geograficzne [1]:

N 52° 54’ 55,06”

E 19° 37’ 34,8”

 

Figurka przydrożna powstała w intencji zamordowanego przez Niemców w czasie II Wojny Światowej Jana Radzymińskiego.

Andrzej Szulecki [2] mieszkaniec Sierpca, tak wspomina okoliczności śmierci Jana Radzymińskiego:

Moi dziadkowie Radzymińcy ze Szczechowa mieli trzy córki Helenę ur. w 1912 roku (z męża Kłosińską), Jadwigę (z męża Duszyńską) Janinę (z męża Rajkowską) i syna Jana Radzymińskiego. Radzymińscy mieszkali na Szczechowie tuż przy skrzyżowaniu obecnej drogi wojewódzkiej z powiatową. Tam, gdzie stoi mały domek przy przystanku autobusowym.

Jan Radzymiński był przygotowany na okopy. Miał spakowany plecak i czekał na zabranie, bo żandarmeria zbierała wyznaczone osoby na okopy. Jak wyszedł z domu, obok drogą przechodził jakiś człowiek i poprosił o kawałek chleba. Jan dał temu człowiekowi kawałek chleba, a to zauważyli przejeżdżający żandarmi. Od razu zabrali Jana Radzymińskiego na wóz, a siostrom Jana Radzymińskiego Helenie i Janinie, nakazali zabrać z domu narzędzia do kopania i wskazać, gdzie mają pole. Po wskazaniu pola przy obecnej drodze wojewódzkiej nakazali siostrom Jana wykopać dół. Dół został wykopany na polu ok. 50 m od istniejącej). Niemcy nakazali im się odwrócić i strzelili do Jana Radzymińskiego. Upadł koło wykopanego dołu. Do tego dołu go kulnęły i położyły czapkę na twarz.

Zaraz krótko po wojnie Teofil Radzymiński, brat cioteczny babci Heleny (mieszkał wówczas w Miłobędzynie) zrobił trumnę. Rodzina odkopała zwłoki Jana Radzymińskiego z zamiarem przeniesienia na cmentarz w Szczutowie. Po odkopaniu okazało się, że Jan Radzymiński w dole nie leżał na wznak a był przekręcony i leżał na boku. To był młody silny chłopak, miał dwadzieścia kilka lat. Na polu, na którym został zamordowany Jan Radzymiński rodzina Radzymińskich i Kłosińskich zleciła pobudowanie figurki, na pamiątkę mordu. Dokładnie, kto tą figurkę pobudował nie jest mi znane.

Według relacji Pani. Lemańskiej ur. w 1935 roku, mieszkanki Szczechowa, figurkę tą pobudował Górecki, mieszkał za torami w miejscowości Jaroszewo (obecnie teren lasów w miejscowości Mościska). 

  Jan Radzymiński żył lat 24, został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu Rzymsko-Katolickim w Szczutowie[3].

Z notą biograficzną Radzymińskiego Jana, powołującą się na noty biograficzne innych autorów, dokumenty IPN, zeznania świadków w procesie zbrodniarzy wojennych  a także wspomnienia, można się zapoznać na stronie internetowej „Szczutowo – ocalić od zapomnienia” www.szczutowo.net  Artykuł „233. RADZYMIŃSKI Jan – biogramy osób zamordowanych przez żandarmów ze Szczutowa”[4]

19 lipca 2015 roku nad Gminą Szczutowo przetoczyła się gwałtowna wichura, która połamała i wywróciła wiele drzew, również obok figurki w Szczechowie. W 25 numerze Kuriera Sierpeckiego z 28 lipca 2015 roku zamieszczono fotorelację ze zniszczeń spowodowanych wichurą, w tym dwie fotografie dotyczące figurki w Szczechowie. Pierwsza fotografia  „Przypadek czy cud?” na pierwszej stronie tygodnika i kolejne „Zdjęcie tygodnia” z poniższym tekstem „Dziś zdjęcie z cyklu przypadek? Wykonano je w Szczechowie w ubiegłym tygodniu, tuż po weekendowej nawałnicy. Figurka nie została zniszczona, choć przewróciło się na nią drzewo. Jedni zobaczą w tym cud, inni korzystny układ gałęzi. Pielgrzymek na razie w Szczechowie nie widać, ale kto wie … N”

  

W odpowiedzi na post zamieszczony na portalu społecznościowym Facebook [5] drogą elektroniczną, od P. Hanny Sosnowskiej, mieszkanki Szczechowa otrzymałem kilka zdjęć wykonanych w dniu 19 lipca 2015 roku przez Kamila Duszyńskiego.

 

 

 

 

 
   

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

                                      

 

 

 

 

 

 

 

                                                                                           

 

 

 

[1] Geoportal powiatu sierpeckiego http://sierpc.geoportal2.pl [Dostęp 2023-03-28]

[2] Relację tą, na podstawie wspomnień babci Heleny Radzymińskiej z męża Kłosińskiej, mieszkanki Szczechowa – przybliża Adam Szulecki – mieszkaniec Sierpca. Nagranie z rozmowy z Adamem Szuleckim Znajduje się w zasobach archiwum Dariusza Lazarowskiego.

[3] Lokalizacja grobu: Cmentarz Rzymsko-Katolicki w Szczutowie: Sektor E rząd 5 grób nr 14.  http://szczutowo.polski-cmentarz.pl/grobonet/start.php

[4]  Bezpośredni link do biogramu Jana Radzymińskiego: https://szczutowo.net/archiwa/2769

[5]  Bezpośredni link do posta na portalu społecznościowym Facebook na koncie Szczutowo – ocalić do zapomnienia https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid02sAmT91Ygmmhi3qaUerscByx Diywr7vGXhekYjwCzBrgKKAMbwgdB8HoM8UZBv9sLl&id=100072337623886

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *