Od pierwszych dni wojny na terenach okupowanych, w tym na terenie powiatu sierpeckiego i rypińskiego cała machina administracyjna i wojskowa podporządkowana jest jednemu celowi – wynarodowienia Polaków i fizycznej eliminacji lokalnych liderów i warstwy kierowniczej na okupowanych terenach. Takimi ludźmi były osoby wykształcone (nauczyciele, prawnicy, lekarze, księża, urzędnicy, ziemianie, wojskowi – głownie oficerowie, policja, straż graniczna, straż więzienna) a także przedsiębiorcy, handlowcy, właściciele warsztatów rzemieślniczych, którzy mogli być przywódcami zrywów wyzwoleńczych oraz wszyscy żydzi – bez względu na status majątkowy. Słowa Hitlera „Tylko naród, którego warstwy kierownicze zostaną zniszczone, da się zepchnąć do rzędu niewolników” został wprowadzony w życie. (…)
Jednym z przejawów oporu wobec poczynań okupanta na terenie gminy Szczutowo była działalność grup partyzanckich na terenie powiatu sierpeckiego, rypińskiego i lipnowskiego a efektem tych działań było kilkukrotne akcje dywersyjne na szlaku kolejowym Sierpc – Rypin. Terenie dla działalności partyzanckiej niezwykle trudnym, chociażby na stosunkowo niską lesistość, które dla oddziałów partyzanckich stanowiło naturalne miejsce schronienia. Dodatkowym bardzo ważnym elementem było nasycenie tych terenów ludnością cywilną pochodzenia niemieckiego, dzięki którym okupant posiadał dobrą znajomość topografii terenu. Na terenie powiatu rypińskiego Niemcy stanowili 6,7%. Osadnicy niemieccy zamieszkiwali praktycznie we wszystkich miejscowościach Gminy Szczutowo i Gójsk w szczególności na terenie wsi Białasy, Guguły, Szczechowo, Jaźwiny, Wola Stara, Blizno, Czartowna, Blinno. Spośród tych Niemców rekrutowali się członkowie Selbstschltz-u – paramilitarnej „Samoobrony obywateli narodowości niemieckiej”, aktywnie działający Volksdeutsche (Folksdojcze) – osoby narodowości niemieckiej czy Eingedeutschte (Angedojcze) – Polacy niemieckiego pochodzenia – pozostające w związkach małżeńskich z Niemcami lub Polacy, którzy poszli na współpracę z Niemcami. (…)
Mirosław Krajewski o tym zdarzeniu pisze [1]: 26 marca 1943 roku o godzinie 23.30 drużyna Gwardii Ludowej pod dowództwem Włodzimierza Ziemieckiego poprzez rozkręcenie szyn wykoleiła pociąg towarowy nr 7890 na trasie Sierpc-Rypin w pobliżu stacji Czumsk. Akcja spowodo-wała zniszczenie parowozu i 18 wagonów z towarem oraz zatrzymanie ruchu na 36 godzin. W akcji tej oprócz „Żelaznego” (W. Ziemienie-ckiego) udział wzięli: Antoni Sulkowski pseudonim „Lis”, Szczepan Czarnecki, Józef Pilarski pseudonim „Sport-czak” i Heronim Podgórski. Ten ostatni zdobył klucze do rozkręcenia szyn. (…)
[1] Mirosław Krajewski. Lewicowy ruch oporu na Ziemi Dobrzyńskiej w latach 1939-1945 – część II. W: Biuletyn przewodnicki ZW PTTK Włocławek Nr 28 z 1985 roku.
Rozwój akcji dywersyjnych na transporcie wroga, a także wzmożenie innych udanych akcji na terenie powiatów Rypin i Lipno spowodowały, że w 1943 roku, a także w następnych miesiącach okupacji Niemcy musieli angażować do walki z ruchem partyzanckim poważne siły. Efektem przeprowadzonych akcji dywersyjnych na linii kolejowej Sierpc – Rypin było aresztowanie i wywiezienie do obozu koncentracyjnego KL Stutthof 30 osób pochodzących z terenu Gminy Szczutowo i gmin sąsiednich. Ustalono listę 29 osób aresztowanych, z których 20 straciło życie.
Więcej w załączonym artykule.