Ks. Włodzimierz Kucharczyk [1] proboszcz od III 1973 do IX 1981 r.
Włodzimierz Kucharczyk urodził się 1 lipca 1934 roku we wsi Ostrówek w parafii Lubiel jako syn Jana i Janiny z Fijałów. Rodzice mieli średniej wielkości gospodarstwo rolne. Przez okres wojny i okupacji 1939-1945 mieszkał z rodzicami i uczył się prywatnie. W 1945 roku w Lubielu został przyjęty do klasy szóstej, zaś szkołę podstawową ukończył w Długosiodle w 1948 roku. W tymże roku zgłosił się do niższego seminarium w Płocku, gdzie w 1951 roku otrzymał tzw. maturę kościelną, bowiem wówczas liceum to pozbawione było praw państwowych. W 1952 roku w Warszawie otrzymał świadectwo dojrzałości jako ekstern. Po maturze wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku. Był zdolnym i ambitnym studentem, wyróżniającym się na swoim roku. Sakrament kapłaństwa otrzymał 15 czerwca 1957 roku w katedrze płockiej, z rąk biskupa Tadeusza Zakrzewskiego.
Pracę duszpasterską rozpoczął od wikariatu w Gąbinie, skąd po kilku miesiącach, 13 listopada 1957 roku przeniesiony został do Rypina, gdzie pracował cztery lata. W sierpniu 1961 roku otrzymał nominację na wikariat w Raciążu. W marcu 1962 roku zostaje skierowany do parafii w Duninowie, zastępując przebywającego w szpitalu tamtejszego proboszcza ks. Józefa Gosik. W sierpniu tego roku otrzymał nominację na wikariat w parafii Parciaki, z rezydencją w Olszewce, gdzie był kościół filialny. Na tej placówce pracował siedem lat. W styczniu 1969 roku otrzymał probostwo w Naruszewie.
27 marca 1973 roku został przeniesiony na probostwo do Łukomia [2]. Wspólnota parafialna liczyła około 2 tys. wiernych, posiadała zabytkowy drewniany kościół. Z energią i gorliwością przystąpił do pracy. Właściwie ocenił to dziekan sierpecki, ks. kan. Jan Krawczyński, zawsze rzeczowo i wnikliwie podchodzący do swoich obowiązków dziekana i wizytatora, który w przesłanej opinii napisał: Z usposobienia czasem trochę przekorny, ale stanowczy i zdecydowany. W parafii Łukomie pracuje gorliwie. W ciągu półtora roku swego duszpasterzowania ożywił życie religijne, a przede wszystkim okazał się zręcznym i dbałym gospodarzem. Przeprowadził poważne remonty budynków parafialnych. Przyjemnie ogrodził i uporządkował otoczenie plebanii i gospodarstwa parafialnego. Przeprowadził badania mykologiczne jako wstępne przygotowanie do gruntownego remontu kościoła. Zgromadził spore ilości tarcicy na wymianę uszkodzonych części więźby i ścian kościoła. Już obecnie przygotowywał się do przewidywanej za kilka lat budowy plebanii. Rzeczowo i praktycznie ułożył sobie plan pracy na najbliższe lata.
Podczas wizytacji dekanalnych w roku 1975 i 1979 stwierdził dalsze poczynania, jakie podejmował ks. proboszcz Kucharczyk. I tak w 1975 roku zapisał: Założył hektarowy ogród czarnej porzeczki, jako gospodarz jest dbały i zręczny. Jako duszpasterz jest dość gorliwy i sumienny, choć z uwagi na swój nieco popędliwy charakter ma czasem drobne spięcia z parafianami. Przydałoby się ks. Kucharczykowi więcej rozwagi w życiu osobistym i więcej roztropności w kontaktach i współżyciu z otoczeniem.
W 1976 roku przez kilka miesięcy przebywał w Stanach Zjednoczonych, w diecezji Detroit, gdzie odwiedził swoją siostrę i szwagra. Tam zapoznał się z miejscową Polonią i przez jakiś czas wśród niej pracował.
Od dłuższego czasu nosił się z zamiarem zbudowania nowej plebanii, bowiem stara nie nadawała się do remontu. Ostatecznie zamiar został zrealizował i 25 listopada 1979 roku biskup Bogdan Sikorski dokonał poświęcenia nowej plebanii. Donosił o tym dziekan Krawczyński, pisząc w 1979 roku: W dziedzinie administracyjno-materialnej wykazał dużą gospodarność w uporządkowaniu beneficjum parafialnego. Rozpoczętą w 1977 roku budowę plebanii z wielkim poświęceniem czasu i pracy doprowadził do stanu nadającego się do zamieszkania.
Po ośmiu latach pracy w Łukomiu prosił władzę diecezjalną o przeniesienie na inną placówkę. Rezultatem tego była nominacja z 9 września 1981 roku na probostwo w Sarnowie w dekanacie żuromińskim, gdzie pracował dziesięć następnych lat.
W pracy duszpasterskiej dbał o to, aby zwiększyć frekwencję parafian na niedzielnej mszy św., zachęcał do częstego przyjmowania sakramentów, zwłaszcza pokuty, dbał o staranny dobór rekolekcjonistów i kaznodziejów na różne uroczystości parafialne, troszczył się o katechizację, która w tym czasie odbywała się w punktach katechetycznych. W życiu prywatnym był człowiekiem otwartym, oczytanym, pełnym dynamizmu.
Pod koniec lat osiemdziesiątych z różnych względów coraz częściej myślał o tym, by opuścić diecezję i wyjechać do pracy w Stanach Zjednoczonych. 28 czerwca 1991 roku ks. Włodzimierz Kucharczyk, po uzyskaniu aprobaty biskupa Z. Kamińskiego, zrezygnował z pracy w diecezji płockiej i wyjechał do Stanów Zjednoczonych, do diecezji Detroit. Pracował w polskiej parafii w Warren Blouleward. Zmarł 26 grudnia 2004 roku, pochowany został na miejscowym cmentarzu.
[1] Na podstawie biogramu ks. Michała Mariana Grzybowskiego, [w:] Ks. M. M. Grzybowski, Duchowieństwo diecezji płockiej w. XX, T. 1 cz. 2, Płock 2008, s. 197-200.
[2] Ks. A. Zakrzewski, Przewodnik po dekanacie sierpeckim, Płock 2004, s. 21.